Mapa pamięci: luki w danych

  • Mapa pamięci: luki w danych

7-8 listopada, godz. 18:00 – 21:00    

9 listopada, godz. 19:30 i 21:00

Ladomek (Domek 7/14)

Nasza zbiorowa tożsamość opiera się w dużej mierze na pamięci o przeszłości. Pamięci, pełnej luk i błędów. Chcemy dowiedzieć się, czego nie pamiętacie, czego nie chcecie wiedzieć, a także dla jakich wydarzeń zaproponowalibyście alternatywne rozwiązania. Nasz zespół Kartografów zainspirowany zarówno pamięcią zbiorową, jak i uczącymi się sieciami neuronowymi, na podstawie opowieści, które nam przekażecie, stworzy muzyczno-wizualną błędną historię człowieka.

7-8 listopada w godz. 18:00 – 20:00
Wystarczy przyjść do LaDomku (ul. Jazdów 7/14) i przekazać swoją historię. W domku będziecie mogli porozmawiać z naszym zespołem Kartografów, który będzie na żywo opracowywał dane, które nam przekażecie.

9 listopada godz. 19:30
Porozmawiamy o tym, czym jest pamięć zbiorowa wraz z dr hab. Zuzanną Grębecką oraz z Mariuszem Lewandowskim o tym w jaki sposób sieci neuronowe uczą się.


 9 listopada godz. 21:00                                                                                           Zbaczymy efekty pracy naszych Kartografów czyli zapraszamy na muzyczno-wizualny wykon Misi Furtak, Mirona Grzegorkiewicza i Roberta Bęzy.

Działanie ma na celu zwrócenie uwagi na to, jak wielu rzeczy, nie tylko nie chcemy wiedzieć, ale też nie możemy wiedzieć. Nikt nie wie jak będą rozwijały się sieci neuronowe, które sami stworzyliśmy. Najnowsze badania pokazują, że być może 4% genów homo sapiens pochodzi od Neandertalczyka. Istnieją legendy, o tym, że w beskidzkich wsiach płynie krew szwedów osiadłych po potopie, skutkiem czego niektórych Łemków nazywano Wikingami z Karpat. Naszą przeszłość od niedawna kształtują badania naukowe. Wcześniej opierała się w ogromnej mierze na naszej zdolności do opowiadania i tworzenia wspólnych abstrakcyjnych narracji.


*Zespół Kartografów to Misia Furtak, Miron Grzegorkiewicz i Robert Bęza.

 

Niezbędnik Dyletanta

Niezbędnik Dyletanta: ignorancja, głupota, tupet.
Spotkania i warsztaty podczas których, będziemy próbować uczyć się od kogoś kto nie umie, pewnie rozmawiać o nieprzeczytanych książkach, a także szukać sensu w głupocie.

  • Tupet czy niewiedza! Rozgrywki retoryczne.

SOBOTA, 10 listopada, godz. 17:00, Otwarta Pracownia Jazdów (domek 3/6)

ZAPISY, wypełnij formularz 

W średniowieczu rozstrzygano spory, powołując się w słynnej formule na autorytet Arystotelesa: „On to powiedział, zatem to prawda”. Czy jeszcze funkcjonuje argument z autorytetu? Z czym wiąże się autorytet? Czy na autorytet wpływ ma poziom wiedzy? Kto i w jaki sposób ją weryfikuje? Podczas warsztatu, w trakcie eksperymentów i gier interakcyjnych zastanowimy się, co rozumiemy pod pojęciem autorytetu, kto jest uznawany za autorytet, a kto kwestionowany jako autorytet – i co z tym wszystkim ma wspólnego retoryka. A może w dużej mierze wynika to z pewności siebie i naszych interpersonalnych zdolności. Czy w byciu autorytetem można się doskonalić? Czy można wreszcie z powodzeniem rozmawiać o książkach, których się nie przeczytało?

Warsztat ma poczuć się pewniej wszystkim, którzy chcą błyszczeć w towarzystwie i nabrać pewności tym, którzy już widzą i wiedzą, że król jest nagi.

Prowadząca: Dr hab. Maria Załęska (Katedra Italianistyki, Uniwersytet Warszawski) zajmuje się językoznawstwem, w szczególności językiem perswazji. Jej prace dotyczą zwłaszcza  komunikowania wiedzy przez naukowców, ekspertów, popularyzatorów, nauczycieli. Jest przewodniczącą Polskiego Towarzystwa Retorycznego (http://www.retoryka.edu.pl/) oraz członkiem zarządu Rhetoric Society of Europe (http://eusorhet.eu/about-rse/committee/).

  • Ćwiczenia z ignorancji

SOBOTA, 10 listopada, godz. 18:00, Osiem przez dwa (domek 8/2)

 ZAPISY, wypełnij formularz

Wszystkie instytucje edukacyjne, od przedszkoli po uniwersytety, od nauki liter alfabetu po lata pracy nad rozprawą doktorską, niezmiennie i niezależnie od ludzi, miejsca i czasu uczą nas jednego: władzy autorytetu. To autorytet objaśnia świat, przekazuje wiedzę, tłumaczy, szkoli, trenuje, wymaga, nagradza, gani i decyduje: o przejściu do następnej klasy, o przyjęciu na studia, o zdaniu egzaminu, o zdobyciu dyplomu. Tę wiedzę rzeczywiście posiedliśmy dzięki systemowi oświaty. Zawdzięczamy mu jednak coś jeszcze: zrozumienie, że aby się czegoś dowiedzieć, trzeba być sprowadzonym do poziomu ignoranta, dziecka, głupiej dzikuski, zaś nauczanie jest także upupianiem. Dystans między uczniem a nauczycielem, studentką a profesorą, czyni z wiedzy przedmiot zastrzeżony tylko dla tych, którzy prawidłowo odnajdują się w systemie i którzy mocą ustanowionego przez system autorytetu mogą nauczać innych, podporządkowujących się
wpisanej w wiedzę władzy. Nie interesuje nas analizowanie i dekonstrukcja tego systemu; nie chcemy go reformować ani rozmontowywać. Jesteśmy obok niego. Byliśmy tu od początku. Jesteśmy dyletantami, jesteśmy ignorantkami. Nie mamy ambicji łamania zasad; ambicje to zdecydowanie nie nasza specjalność. O zasadach nie wiemy za wiele. Zdarzają się, podobnie jak kwasy. Może jest to fragment czyjejś historii, ale nie naszej.

Zapraszamy na wspólne ćwiczenia z ignorancji. W ramach nich spróbujemy przekazać sobie nawzajem wiedzę i zdolności, których sami nie posiadamy. Rzeczy, o których nie mamy wielkiego pojęcia, ale z chęcią nauczymy się ich razem. A nawet jeśli się nie nauczymy, czy okaże się to dużą stratą?Ćwiczenia z ignorancji wykraczają poza praktyki edukacyjne mierzone swoją skutecznością. Choć naszym celem jest dzielenie się kompetencjami, ważniejsze od celu jest samo bycie razem w procesie twórczym, poznawanie świata poprzez opowiadanie sobie, czego i z jakiego powodu chcielibyśmy się od siebie nauczyć. Nie musimy być ekspertami i autorytetami, by wspólnie kształcić się i rozwijać. Jeśli chcecie podzielić się z nami wiedzą i ignorancją, umiejętnościami i indolencjami, napiszcie o nich w formularzu
zgłoszeniowym.

Prowadzący: 

dr Anna Winkler – doktor nauk społecznych, filozofka i politolożka, absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego. Interesuje się historią radykalizmu społecznego i rewolucji, historią kobiet i historią miast.

dr Xawery Stańczyk – socjolog i antropolog kultury, adiunkt w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN, laureat nagrody Narodowego Centrum Kultury za najlepszą rozprawę doktorską z dziedziny nauk o kulturze. Interesuje się historią kultury popularnej, zwłaszcza w jej niszowych i marginalnych przejawach. Autor dwóch tomów poetyckich, nominowany do nagrody literackiej Nike. Działacz stowarzyszenia Miasto Moje A w Nim dążącego do ograniczenia reklamy zewnętrznej i wprowadzenia ładu krajobrazowego.

  • Filozofia głupoty: od populizmu do postprawdy

SOBOTA, 10 listopada, godz. 19:00, Otwarta Pracownia Jazdów (domek 3/6)

Choć głupota we wszelkich swych postaciach wydaje się czymś ogólnie niepożądanym i nieużytecznym, można zauważyć, że pleni się ona we wszystkich wymiarach ludzkiego życia i decyduje o nim nie mniej, jeśli nie bardziej, niż rozum. Istnieje wiele dobrze zbadanych cech umysłu ludzkiego, które stanowią skądinąd mechanizmy wyjaśniające rozmaitość irracjonalnych ludzkich postaw, tak poznawczych, jak i moralnych. Być może główną różnicą, generującą wszystkie specyficzne problemy głupoty ludzkiej, jest ta, jaka zachodzi pomiędzy złożonością/komplikacją świata a dążeniem umysłu człowieka do opisów możliwie prostych i schematycznych. Ta ogólna rozbieżność tłumaczy zarówno polityczne, jak i psychologiczne objawy irracjonalności, których rozmaitość, a zarazem podobieństwa „rodzinne” będziemy starać się uchwycić sięgając do różnych przykładów z życia współczesnego, od populizmu po ruchy antyszczepionkowe, od fake- newsów/postprawdy do kiczu i „świadomej ignorancji”.

Prowadzący: Jacek Dobrowolski  – współzałożyciel i współredaktor Nowej Orgii Myśli oraz starej Orgii Myśli. Filozof, pisarz, nauczyciel. Autor książek: „120 godzin, czyli upadek pewnego dżentelmena”, „Filozofia głupoty”, „Wzlot i upadek człowieka nowoczesnego”; laureat nagrody literackiej Fundacji Kultury, trzykrotny finalista konkursu na esej filozoficzny im. Barbary Skargi. Miłośnik powolności, a w tym podróżowania, czytania, jedzenia, spania i kochania – a także wolno-myślicielstwa i wolności. Nie lubi gołębi, gburów, cygar i motocykli. Jest adiunktem w Instytucie Filozofii UW. Mieszka w Warszawie, którą kocha nie bez domieszki nienawiści.

 

Wszystko czego nie chcesz wiedzieć

Wszystko czego nie chcesz wiedzieć: sztuka i ekologia.
Spotkania, które podpowiedzą jak odnaleźć się w sztuce współczesnej oraz czy piękno może uratować naszą przyrodę.

  • Ładni mają łatwiej – jak piękno może uratować naturę?

SOBOTA, 10 listopada, godz. 14:00, Otwarta Pracownia Jazdów (domek 3/6)

Nikt już nie wątpi, że po to, aby zaradzić pogłębiającemu się kryzysowi ekologicznemu, nie wystarczy wdrażać coraz to nowych rozwiązań technicznych, lecz należy zmienić ludzki sposób myślenia o środowisku naturalnym. Filozoficzny wkład w wypracowywaniu tej zmiany zwykle kojarzy się z etyką środowiskową. O wiele rzadziej – jeśli w ogóle – dostrzega się rolę, jaką może odegrać estetyka. To jednak właśnie doświadczenie estetyczne przyrody może się okazać skuteczniejsze niż doświadczenie etyczne w zmianie postaw względem niej. Kluczowe przy tym pytanie – stosunkowo niedawno zadane sobie przez samych estetyków – brzmi: co to znaczy estetycznie doświadczać przyrody? W trakcie spotkanie spróbujemy na nie odpowiedzieć.

Prowadzący: dr hab. Mateusz Salwa – adiunkt w Zakładzie Estetyki Instytutu Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego; zawodowo interesuje się współczesną estetyką, zwłaszcza estetyką krajobrazu i środowiska naturalnego; hobby: spędzanie czasu w środowisku naturalnym, choć krajobrazem kulturowym też nie gardzi.

  • Sens nonsensu – jak rozumieć sztukę współczesną?

SOBOTA, 10 listopada, godz. 15:30,  Otwarta Pracownia Jazdów (domek 3/6)

Wiele współczesnych dzieł sztuki ostentacyjnie odmawia widzom zrozumiałości; nie dość, że zrywają z klasycznymi wzorcami przedstawienia to jeszcze nie są ani „piękne”, ani nawet „bogate w treści”. Tak się przynajmniej wielu ludziom wydaje. Czy jeśli założymy, że artyści (przynajmniej niektórzy) celowo komplikują przekaz tak, że zatrzymuje się on na granicy zrozumiałości, to uda się trafnie odpowiedzieć na okrzyk „nie rozumiem!”, jaki wydaje wielu widzów? Czym jest oczekiwanie sensu i czy „sens nonsensu” może mu sprostać? I przede wszystkim, jak o tym mówić i pisać: zrozumiale, by wyjaśniać, czy niezrozumiale, by oddać „oryginał”? Zwłaszcza, jeśli rozpatrujemy sprawę w kontekście namysłu filozoficznego wydaje się to ważne. Linie, kolory oddziałują nas jako kształty, ale nie muszą to być kształty czegoś konkretnego, nie muszą się one wcale kojarzyć z czymś rozpoznawalnym i znajomym. Mogą również wywoływać w nas wrażenia, emocje, skojarzenia które dopiero trzeba będzie zrozumieć. Obrazy do nas przemawiają, ale nie zawsze ich język jest nam znany, „słownika” też czasem brakuje. Wielu współczesnych filozofów, podobnie jak Roland Barthes, stanęło przed kwestią niezrozumiałości sztuki i potraktowało ją jako coś obiecującego.

Na spotkaniu porozmawiamy o splocie wiedzy i nie-wiedzy w doświadczeniu sztuki, zastanowimy się, czy „dobrą” niezrozumiałość można odróżnić od „złej” a także wspólnie przećwiczymy strategie radzenia sobie z nią.  

* „Sens czepia się człowieka: nawet wtedy, gdy stara się on stworzyć nonsens czy poza-sens ostatecznie tworzy sens nonsensu albo sens poza-sensu. Całkowicie uprawnione jest więc ciągłe ponawianie pytania o sens, ponieważ właśnie ta kwestia niweczy uniwersalność malarstwa. Jeśli tylu ludzi ma wrażenie (z powodu różnic kulturowych), że stając przed płótnem »nic nie rozumieją«, to pragną sensu, a płótno (jak sobie myślą) im go nie dostarcza.” (Roland Barthes, „Sagesse de l’art”)  

Prowdzący: dr Piotr Schollenberger  – Zajmuje się fenomenologią i tradycją estetyki fenomenologicznej, a także teorią sztuki,  adiunkt w Zakładzie Estetyki, Instytut Filozofii Uniwersytetu Warszawskiego, Jest autorem książki Granice poznania doświadczenia estetycznego. Posiada nadprzyrodzone umiejętności, potrafi znaleźć sens w każdej wypowiedzi studenta.

Mapy dla zagubionych

Mapy dla zagubionych w wiedzy, pomaganiu, wizualności, jelitach…
Warsztaty, które mają na celu stworzenie map ułatwiających poruszanie się w świecie przepełnionym obrazami, potrzebą odpowiedzialności i niesienia pomocy, powrót do nauki jako przyjemności, a także poznawania i słuchania naszego ciała.

Pracownie Map dla zagubionych odbędą się 9 listopada, od godz. 18:30

  • Mapa wiedzy: eksperymenty z bezczynnością.

godz. 18:30, Osiem przez dwa  (domek 8/2) / ZAPISY, wypełnij formularz

Ile wspólnego ma współczesna edukacja z greckim terminem słowa szkoła σχολή (skʰoˈlɛː), który oznacza spokój, wolny czas, który można przeznaczyć na naukę, czy z wyrazem ‘schola’ w języku łacińskim, który również oznaczał czas wolny, odpoczynek, ale także bezczynność. Czy da się powrócić do znaczeniu słowa szkoła w którym podkreślone jest, że ta bezczynność jest warunkiem koniecznym do rozwoju człowieka? Tę bezczynność, która jest warunkiem kreatywności niejednokrotnie podkreślali artyści. To właśnie na polu artystycznym powstawało wiele propozycji eksperymentalnej edukacji. Formułowanych przez bardzo   artystów, szczególnie takich, którzy tworzyli w latach 60., czyli czasu ogólnego myślenia o reformie edukacji. Artyści tacy, jak np. grupa Fluxus, sprzeciwili się próbie narzucania odbiorcom określonej prawdy. Dziś edukacja, a dokładnie model szkoły, uważany jest również za odnowienie sztuki. Jeden z twórców Manifesta 6 Adam Vidokle wskazywał na to, że to właśnie model szkoły pokazuje kierunek, w którym należałoby podążyć, jeśli chcemy przywrócić polityczne i społeczne funkcje sztuki. Według niego to właśnie szkoły artystyczne pozostały jeszcze nielicznymi miejscami, w których zachęca się jej uczestników, przynajmniej w jakimś stopniu, do eksperymentowanie, gdzie nacisk kładzie się na proces i na uczenie się, bardziej niż na gotowy efekt.  Podczas warsztatów będziemy śledzić proces edukacyjny poprzez rozproszone ćwiczenia indywidualne i grupowe, które oddziałaływać będą na różne zmysły. Na koniec zaś wykonamy wspólną pracę będącą konsekwencją wszystkiego, czego doświadczymy podczas warsztatu, zawłaszczającą również przestrzeń, w której będziemy się znajdować.
Prowadzący: Agnieszka Szostakiewicz i Antek Michnik – grupa ETC

  • Mapa pomagania: efektywny altruizm.

godz. 18:30, Domek Bullerbyn (domek 5a/1) / ZAPISY, wypełnij formularz 

Mamy problem z pomaganiem. Pomagać psom w schronisku, głodującym dzieciom, ofiarom wojny, nie używać słomek, nie jeść mięsa? Ciężko wybrać, gdy wołającej odpowiedzialności jest tak wiele. Z jakimi konsekwencjami wiążą się moje decyzje? Czasem wolelibyśmy nie wiedzieć. A może nie pomagać nikomu, skoro nie mogę pomóc wszystkim? Czy moja pomoc pomaga komukolwiek poza mną samym?

W zglobalizowanym świecie tysiące organizacji charytatywnych rywalizują ze sobą o uwagę, środki i czas ludzi dobrej woli. Jak w każdej branży, są wśród nich wspaniałe wzory do naśladowania i czarne owce, a większość sytuuje się pomiędzy tymi dwiema skrajnościami. Wbrew stereotypowi wydajemy całkiem sporo na pomoc naszym bliźnim (i nie tylko), ale czy inwestujemy je rozsądnie, czy też oddajemy nasz wkład na chybił trafił, jakbyśmy kupowali prezent dla nielubianego siostrzeńca? Komu, jak, gdzie i z kim możemy pomagać najlepiej? Jak wielką różnicę może zrobić kilka godzin opartego na faktach namysłu? Jak wybrać dobrą organizację i jak sprawdzić, co robi z okazywanym jej wsparciem? To postaramy się pokazać na warsztatach z efektywnego altruizmu.

Prowadzący: Maciek Zając – doktorant Zakładu Etyki IF UW, członek Polskiego Stowarzyszenia Transhumanistycznego, związany z ruchem Efektywnego Altruizmu, prywatnie usiłuje tłumaczyć musicale.

  • Mapa widzenia:  tego nie da się odpatrzeć.

godz. 18:30, PM na trawie (domek 3/12), ZAPISY, wypełnij formularz 

Czy widzieć oznacza wiedzieć? Napięcie pomiędzy tymi dwoma słowami oddaje angielskie “to see”. Tym razem będziemy zajmować się obrazami, a właściwie ich widzeniem i tym, co ta percepcja robi z naszą wiedzą i naszymi odczuciami. Jak w kontekście nadmiaru, wszędobylstwa obrazów, komunikatów wizualnych na nie reagujemy? Czy one w tym natłoku potrafią jeszcze wzbudzić nasze emocje, pobudzić naszą wrażliwość, świadomość? Będziemy zajmować się obrazami fotograficznymi, jako tymi, które oddają to co realne i przez to wchodzą w dialog ze spektaklem symboli związanym z tym co przedstawione. Towarzyszyć nam będzie Georges Didi-Huberman i jego “Obrazy mimo wszystko” oraz rozważania na temat czterech zdjęć wykonanych w Auschwitz. Postaramy się, idąc według metodologii tego francuskiego myśliciela, dotrzeć nie tylko do warstwy informacyjnej i symbolicznej obrazów, ale odszukać “źródła”. Zobaczyć  je “mimo wszystko”.
Podczas warsztatu zajmiemy się znanymi obrazami, fotografiami, które w różny sposób do nas docierały, czasem zupełnie pozostawiając w naszej nieświadomości pierwotny kontekst. To często obrazy nie-czyste, które uwierają, budzą emocje. Przeobrażone, przemielone przez różne dyskursy stygną i oddzielają nas od emocji. Prześledzimy ich drogę i opracujemy mapy kontekstów, w których funkcjonują. Nie tyle bowiem sam obraz, nie sama fotografia budzi naszą świadomość, nie gwarantuje uruchomienia naszej wrażliwości czy emocjonalności. Ta wrażliwość może leżeć po stronie patrzącego i tworzącego, jest w akcie widzenia, patrzenia, percepcji. Czy jednak w dzisiejszym świecie jesteśmy jeszcze w stanie się na nie nie otwierać i nieuodparniać?

Prowadząca: Marta Dymek — filozofka i filmoznawczyni, doktorantka w Instytucie Filozofii UW, zajmuje się estetyką codzienności oraz zjawiskiem spowolnienia obecnym w (pop)kulturze i sztuce

  • Mapa ciała: jelita jako drugi mózg.

godz. 18:30, Ambasada Muzyki Tradycyjnej (domek 3/20), ZAPISY, wypełnij formularz

Błędne myśli Pani kiszki – jelita jako drugi mózg. Można śmiało stwierdzić, że słabo siebie znamy, a ostatnie doniesienia dotyczące badań nad jelitami pokazują, że o swoim ciele nie wiemy praktycznie nic. Nasze ciało skrywa przed nami jeszcze wiele tajemnic, skoro w XXI wieku dowiadujemy się dość przewrotnie, że to nie światły mózg jest centrum zarządzania naszym organizmem a ciemna, mało elegancka… rura. O tym jak ta nauka jest młoda świadczy fakt, że dopiero w 2013 r. rozpoczynają się badania nad psychobiotykami – bakteriami jelitowymi wpływającymi na samopoczucie (od ich działania zależy w dużej mierze to czy czujemy się szczęśliwi czy nie, czy dopadają nas lęki czy smutki). A jest co badać, nasze trzewia może zasiedlać nawet 100 bilionów bakterii, a siatka połączeń nerwowych osiąga zawrotną liczbę 500 milionów – podobną liczbą może się pochwalić tylko rdzeń kręgowy. Niektórzy uczeni utrzymują, że bakterie jelitowe powinny być wręcz traktowane jak osobny narząd. Przez żołądek do serca? Nie! Przez żołądek do mózgu – czas nakreślić nową mapę.

Prowadząca: Małgorzata Wrzak – dietetyczką z wieloletnim doświadczeniem. Prowadzi gabinet dietetyczny pod nazwą Holistyczne Odżywiania, prowadzi autorskie wykłady.Od wielu lat zajmuję się również zagadnieniem postu leczniczego opracowanego przez dr Ewę Dąbrowską. Jestem certyfikowanym trenerem HeartMath. Uczyłam się u  światowej sławy trenerów rozwoju osobistego tj. T.Harve Eker, Blair Singer, Alex Mandossian, Joel Roberts.

 

Apteczka emocjonalna

Apteczka emocjonalna: wiedzieć tak, żeby nie bolało.
Spotkania i warsztaty pomagające w rozumieniu taki stanów jak zaplątanie w wątpieniu, wyparcie jednostkowe i zbiorowe, paranoja jako odruch społeczny. Będziemy również ćwiczyć jak chcieć “mniej”, żeby nie dopadło nas FOMO.

  • Terapia dla świata – to co wyparte.

PONIEDZIAŁEK, 5 LISTOPADA, godz. 18:00

Otwarta Pracownia Jazdów (domek 3/6)

Co we współczesnej kulturze jest „martwym punktem”? Czego nie widzimy, albo nie chcemy widzieć? Czego się boimy, przed czym uciekamy, czego za wszelką cenę chcemy uniknąć? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć, choć oczywiście jeśli wyparcie jest skuteczne – odpowiedź jest tak naprawdę niemożliwa. Podczas spotkania uporządkujemy sobie wiedzę na temat tego co to jest wyparcie i nieświadomość. Porozmawiamy również o Jamesie Hillmanie, nazywany często enfant terrible współczesnej psychologii, jego negatywnego podejścia do psychoterapii, poszukiwania wypartego w tym co publiczne a nie prywatne.

Gość: Tomasz Stawiszyński – filozof, eseista, redaktor działu społeczeństwo w kwartalinku Przekrój. W radiu TOK FM prowadzi m.in. „Godzinę filozofów” i „Kwadrans filozofa”.Autor książki Potyczki z Freudem. Mity, pokusy i pułapki psychoterapii (2013 r.), a także dwóch zbiorów wierszy – Nie ma takiego imienia (1999 r.) i Rzecz ciemna (2002 r.). Eseje, wiersze i opowiadania publikował w wielu pismach. Wciąż ma nadzieję, że ukończy pracę doktorską poświęconą filozoficznym zagadnieniom w psychiatrii i psychoterapii. Jeśli chodzi o sprawy fundamentalne, preferuje szczep teroldego rotaliano, zwłaszcza Foradori Granato, rocznik – najchętniej – 2004.

Rozmowę poprowadzi Paulina Czapska – pracuje jako coach, trenerka i edukatorka. W pracy wykorzystuje m.in. teorię równoważenia perspektyw czasowych i wiedzę z obszaru neuropsychologii. Jest autorką programów społeczno-kulturalnych, redaktorką publikacji z tego zakresu. Przez 6 lat pełniła funkcję członka Zarządu Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”. Ukończyła Szkołę Coachów przy Erickson International i Wszechnicy UJ oraz Szkołę Trenerów Wszechnicy UJ. Kurs Dokumentalny w Wajda Studio, Laboratorium Reportażu UW. Z wykształcenia jest dziennikarką. Obecnie współtworzy kolektyw Future Simple

  • Ćwiczenia z wątpienia. Stanley Cavell i Szekspir

WTOREK, 6 listopada, godz. 19:30

Otwarta Pracownia Jazdów (domek 3/6)

W czasie spotkania przeczytamy fragmenty ,,Medytacji” Kartezjusza oraz fragmenty ,,Otella” i ,,Króla Leara” Szekspira oraz porozmawiamy o wiedzy, pewności, emocjach towarzyszących wątpieniu oraz o doświadczeniu utraty gruntu pod nogami oraz epszych i gorszych strategiach radzenia sobie z tym doświadczeniem. Punktem wyjścia będzie twórczość Stanleya Cavella zmarłego w tym roku, niezwykle ciekawego a prawie nieznanego w Polsce filozofa. Według niego sformułowany przez Kartezjusza w ,,Medytacjach” sceptycyzm został wyrażony kilkadziesiąt lat wcześniej w tragediach Szekspira i to wyrażony jeszcze ciekawiej: Szekspir pokazuje bowiem pozaintelektualne elementy napędzające sceptycyzm, ,,ludzkie” a nie tylko spekulatywne znaczenie wiedzy i pewności. Zamiast naiwnie sądzić, że sceptycyzm może zostać raz na zawsze filozoficznie obalony, lepiej czytać uważnie Szekspira i wyciągnąć ,,morał ze sceptycyzmu”, czy jak mówi Cavell, ,,przeżyć swój sceptycyzm” i zrewidować nasz stosunek do tak wywyższonego pojęcia wiedzy.
Prowadząca: dr Karolina Rychter – po studiach filozoficznych obroniła doktorat o znaczeniu literatury dla filozofii na Wydziale Filozofii i Socjologii UW. Jej obszar zainteresowań obejmuje współczesną filozofię anglosaską, nowe interpretację romantyzmu i prozę modernistyczną. Zajmuje się badaniem wzajemnych związków między filozofią a literaturą oraz szeroko pojętą filozofią kultury, również kulturowymi aspektami kulinariów.

  • Księżycowy cykl butoh #19

ŚRODA, 7 listopada, godz. 16:30

Otwarta Pracownia Jazdów (domek 3/6)

Butoh to kontrkulturowa forma tańca, która narodziła się w Japonii w latach 50tych XXw. Tatsumi Hijikata, jeden z głównych twórców butoh nazwał je „ankoku butoh”, czyli tańcem ciemności. Butoh było i jest narzędziem do kontaktu z mrocznymi, niechcianymi i często wypieranymi obszarami tożsamości i kultury. To w ciemnych zakamarkach podświadomości tancerze butoh poszukują źródła ruchu i klucza do choreografii. Artyści butoh poddają swoje ciała głębokiej transformacji, udostępniając je energiom i formom zakorzenionym w pamięci DNA; uniwersalnym dla każdego człowieka, a jednocześnie wykraczającym poza wszelkie konceptualne ramy ludzkiego gestu, poza to co wiadome.

Zatańczy: Wojtek Matejko – butoh uczyłem się od Atsushiego Takenouchiego, Kena Maia, Tetsuro Fukuhary i Sylwii Hanff. Występowałem wspólnie z Anną Juniewicz (instagram: @catstrophe), Anitą Zdrojewską (Butohsfera) i Sylwią Hanff (Teatr Limen Butoh). Współpracowałem z Joanną John przy teledyskach do utworów z jej debiutanckiej płyty „No End”. Nieustannie poszukuję nowych okazji do kooperacji i rozwoju więc piszcie do mnie śmiało jeśli macie jakiś ciekawy pomysł.

  • Ćwiczenia z mniej

CZWARTEK, 8 listopada, godz. 18:00

Domek Bullerbyn (domek 5a/1)

Towarzyszący kapitalistycznemu rozkwitowi konsumpcjonizmu nadmiar stał się częścią nowoczesnej rzeczywistości. Zatrzęsienie opcji i możliwości, przesyt, chaos, uczucie zagubienia, utrudniony dostęp do tego, co naprawdę istotne. Zmęczenie. Zniechęcenie. Ociężałość. Dezorientacja. Niesieni na fali „ciągle więcej” często zamiast przybliżać się do celu, doświadczamy rozproszenia. Zasypani mnóstwem wszystkiego zapominamy, o co nam tak naprawdę chodzi. Próbujemy nadążyć w wyścigu o bycie na bieżąco chociaż nie zawsze umiemy odpowiedzieć sobie po co. Codziennie wydatkujemy energię na wyplątywanie się z natłoku gadżetów, spotkań, planów. Tytuły i wątki filmów zlewają się w jeden potok, niesłabnące fale wyjątkowych wydarzeń zostawiają zamazaną smugę w pamięci, przedmioty nabywane w ilościach hurtowych zamiast cieszyć funkcjonalnością pożerają przestrzeń. Jednocześnie, jakoś trudno odpuścić, zaryzykować wypadnięcie z obiegu, zwolnienie, znaleźć swoje własne tempo i tryb działania. Może właśnie stracimy bezpowrotnie jakąś ważną szansę, a jakieś drzwi zamkną się bezpowrotnie? Podczas Ćwiczeń z mniej zastanowimy się nad tym chwilę dłużej oraz wspólnie poszukamy odpowiedzi na następujące pytania:

– Jak radzić sobie z FOMO (ang. Fear of missing out/  pol. Lęk przed tym, że coś nas ominie)?

–  Jakie są praktyczne strategie eliminowania możliwości i selekcji danych w codziennym życiu?

– Co wnosi minimalizm w wymiarze praktycznym, jak go wdrażać i praktykować?

Prowadzące: Future Simple: Paulina Czapska – 0d ponad 10 lat wspiera osoby indywidualne i organizacje w poszerzaniu kompetencji zawodowych i osobistych. Ważna jest dla niej idea zrównoważonego aktywizmu. Jest autorką programów społeczno-kulturalnych i wieloletnią członkinią Zarządu Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę”. Ukończyła Szkołę Coachów przy Erickson International i Wszechnicy UJ oraz Szkołę Trenerów Wszechnicy UJ, Roczny Kursu Terapii Gestalt dla Profesjonalistów oraz I i II stopień Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (TSR).

Anna Szapert – pracuje jako terapeutka, coach i trenerka. Współtworzy Future Simple. Jej doświadczenie obejmuje zarówno pracę indywidualną, jak i grupową w różnorodnych organizacjach. Jest językoznawczynią i kulturoznawczynią po studiach na Uniwersytecie Warszawskim. Ukończyła szereg szkoleń coachingowych i psychoterapeutycznych (m.in. certyfikat coacha MLC, szkolenia w nurcie Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach, Psychologii Procesu, Gestalt). Wspiera ludzi doświadczających kryzysów życiowych, niskiego poczucia własnej wartości, depresji i lęku. 

  • Co słyszy oliwka w twoim Martini? Spiskowe odczytania muzyki i  audiosfery                                             

CZWARTEK, 8 listopada, godz. 19:30

PM na trawie (domek 3/12)

W kulturowej refleksji nad powojenną historią zachodu coraz częściej zestawia się wzrost gospodarczy trzydziestolecia 1945-75 z zimnowojennymi lękami. Historycy kultury piszą o „zimnowojennej paranoi”, czy np. „paranoicznej kulturze wizualnej” lat 50. i 60., a także o „paranoicznym kinie” następnej dekady. W wykładzie performatywnym postaram się pokazać w jakie sposoby podobne napięcia, lęki oraz paranoje znalazły swe odzwierciedlenie w muzyce oraz audiosferze epoki a także w złotej erze (lata 70.) thrillerów politycznych, filmów giallo, kina okultystycznego i horroru.

Kiedy dzisiaj analizuje się historię epoki, trudno nie zastanowiać się nad tym, czy może wbrew dominującym narracjom, paranoiczne tendencje epoki nie były „zdrowymi” objawami społecznych emocji, które jedynie nie znalazły właściwego ukierunkowania i ujścia. Wszak zimna wojna faktycznie trwała, rządy i korporacje faktycznie szpiegowały obywateli, faktycznie działali szpiedzy, miały miejsce polityczne zabójstwa, tortury, polityczne przewroty, zamachy terrorystyczne. Wreszcie, przecież faktycznie nowe idee, sposoby i style życia, jakie rozwinęły się w latach 60. zmobilizowały potężną reakcję, zaś same nie były pozbawione ciemnych stron. W ostatnich latach popularna staje się fraza „paranoid with a good cause” – czy lekcja kultury lat 60. i 70. sugeruje, że zdrowy rozsądek nakazuje ostrożną paranoję?

Prowadzący: Antoni Michnik – Doktorant w IS PAN, historyk kultury, performer. Członek założyciel researchersko-performatywnej Grupy ETC oraz Zespołu Badań Praktyk Późnej Nowoczesności przy IKP UW. Współpracownik Stowarzyszenia im. Stanisława Brzozowskiego. Od jesieni 2013 w redakcji magazynu „Glissando”.